Czy wiesz ile zdrowia przed Tobą? Jak drobne zmiany stylu życia wydłużają nasze zdrowie. Łukasz Osowski

Czy wiesz ile lat w zdrowiu Ci zostało?

Czy wiesz, że zmieniając drobne codzienne nawyki, możesz ten czas wydłużyć?

Czy wiesz, że poprawiając swój styl życia, pomagasz nie tylko sobie, ale także swoim dzieciom?

Gościem dzisiejszego odcinka podcastu jest Łukasz Osowski, programista, przedsiębiorca, twórca syntezatora mowy Ivona, który dał początek najpopularniejszemu asystentowi głosu na świecie, jakim jest Amazon Alexa oraz tata piątki dzieci, dla których to Łukasz chce jak najdłużej cieszyć się zdrowiem.

I to właśnie nasze zdrowie, a także możliwość jego wydłużenia przez zmianę codziennych nawyków są tematem dzisiejszego odcinka, w którym Łukasz opowiada o swoim najnowszym projekcie – aplikacji Vika – Asystent zdrowego stylu życia, dzięki któremu możemy dowiedzieć się nie tylko ile lat życia w zdrowiu nam zostało, ale także podjąć konkretne działania, by ten stan wydłużyć.

Dla siebie i dla swoich dzieci 😉

 

Aby wysłuchać podcastu na tej stronie, użyj poniższego odtwarzacza. Zobacz jak słuchać podcastów wygodniej.

Kim jest Łukasz Osowski

Cześć Łukaszu.

Cześć Jarku.

Witam Cię serdecznie w Ojcowskiej Stronie Mocy. Zanim przejdziemy do tematu dzisiejszego odcinka, który jest ważny dla wielu rodziców (chociaż być może nie poświęcamy mu zbyt wiele uwagi na co dzień), czyli o tym, jak dłużej cieszyć się zdrowym życiem z naszymi dziećmi – to chciałbym, żebyś powiedział parę słów o sobie, kim jesteś i czym się zajmujesz.

Mam na imię Łukasz. Jestem tatą 5 dzieci – 2 córek i 3 synów w wieku od 4 do 12 lat. A oprócz tego, prowadzę właśnie przedsięwzięcie Vika. Tworzymy aplikację, która pomaga ludziom sprawdzić, jak ich styl życia ma wpływ na ich zdrowie oraz pomaga im dłużej cieszyć się zdrowiem, poprzez poprawę tego stylu życia. Zespół Viki to naukowcy, lekarze, inżynierowie, coache, trenerzy.

Postawiliśmy sobie bardzo trudny cel. Naszą misją jest milion lat zdrowia więcej w Polsce.

Co oznacza życie w zdrowiu?

Milion lat zdrowia więcej – przyznam się, że to brzmi nieco abstrakcyjnie z jednej strony, ale z drugiej bardzo optymistycznie, ponieważ sugeruje, że jest to rzecz zależna ode mnie i mam na nią wpływ moimi działaniami. To nie jest tak, że ja swoje w jedną stronę, zdrowie swoje i tak naprawdę mamy nadzieję, że jakoś się nie rozjedziemy. Dlatego zanim przejdziemy do kwestii, jak możemy się nie rozjechać z tym zdrowiem, chciałbym, żebyśmy zaczęli od początku i wytłumaczyli sobie – co to znaczy życie w zdrowiu?

Z biegiem czasu jak żyjemy, nasz organizm ulega naturalnemu procesowi starzenia. W pewnym momencie zaczynamy stwierdzać, że nasz organizm tak się już zużył, że nasz ogólny stan zdrowia jest na tyle słaby, że mówimy o sobie, że już nie czujemy się zdrowo. To jest najczęściej taki moment, kiedy zapadamy na jakąś chroniczną chorobę, kiedy tracimy sprawność, kiedy ktoś musi nam pomagać w pewnych czynnościach życiowych, kiedy musimy brać silne leki.

A może też taka sytuacja, kiedy mieliśmy np. zawał albo udar, który może zdarzyć się w wieku 30, 40 lat nawet.

To jest taki stan, w którym mówimy sami o sobie, że nie jesteśmy już w pełni sił.

Życie w zdrowiu to możliwość samodzielnego funkcjonowania na co dzień

No tak, ale kiedy przychodzi taki moment, kiedy możemy stwierdzić, że nie jesteśmy już w pełni zdrowi? Ja teraz będąc przed 40-tką, nie jestem już w stanie zrobić (pomimo czucia się całkiem dobrze) wszystkich rzeczy, które mogłem robić mając lat 20. Czy to znaczy, że nie jestem już w pełni zdrowy?

No widzisz, ta granica jest płynna. Ty jeszcze jesteś w pełni zdrowy. Uwierz mi, że może być dużo gorzej. Można popatrzeć na naszych rodziców czy na naszych dziadków, osoby, które mają 50, 60, 70 lat i widać, że w pewnym momencie oni już nie są w pełni zdrowi. Oni potrzebują pomocy, leków, mieli poważne operacje, nie są w stanie sami funkcjonować (np. pójść po zakupy), mają np. takie choroby, które powodują, że trudno im żyć, doświadczają silnych bóli. To jest taki stan, w którym dziadek, babcia czy rodzic mówi, że już nie jest w pełni sił.

To co my teraz możemy powiedzieć jako 40-latkowie, że nie jest tak fajnie, jak było jak mieliśmy 20 lat. Tak to jest prawda, ale wciąż jeszcze jesteśmy w pełni sił, jeszcze jesteśmy sprawni. Ale uwierz mi, w pewnym momencie to się zdecydowanie pogarsza.

Jednym z mierników życia w zdrowiu jest stwierdzenie, że wciąż jest się w pełni sił

Ja miałem taką sytuację w życiu, kiedy sam miałem moment, kiedy moje zdrowie się bardzo pogorszyło. To było, jak miałem poważny uraz kolana i potem poważną operację. Przez kilka miesięcy nie byłem w stanie chodzić i byłem zależny od rodziny, która mi pomagała. To był właśnie taki stan utraty zdrowia.

Jak styl życia wpływa na długość naszego życia?

Nie będziemy żyć wiecznie. Z tego chyba każdy z nas zdaje sobie sprawę, chociaż na co dzień o tym nie myślimy. Ale tutaj wracając do kwestii z początku naszej rozmowy, a więc tego założenia, że możemy wydłużyć sobie nasze życie w zdrowiu – od czego zacząć?

Przede wszystkim trzeba powiedzieć sobie, jak dużo możemy zyskać. Więc przeciętny człowiek, przeciętny Polak – od stylu jego życia zależy 25 lat zdrowia. To znaczy, że Polak, który prowadzi bardzo niezdrowy styl życia, będzie cieszył się zdrowiem o 25 lat krócej, od Polaka, który prowadzi zdrowy styl życia. To znaczy, że ten, który prowadzi niezdrowy, o 25 lat wcześniej będzie musiał powiedzieć sobie, że nie jest już zdrowy, jest zależny od innych, że drastycznie spadła wydolność organizmu.

Te 25 lat to jest gigantyczna sprawa. Wyobraź sobie teraz, że możesz 25 lat dłużej cieszyć się zdrowiem. To jest niesamowita sprawa. Co prawda przeciętny Polak, może zyskać około 7-10 lat zdrowia (jeśli mówimy o kimś, kto ma przeciętny styl życia).

Osoba prowadząca zdrowy tryb życia może żyć w zdrowiu 25 lat dłużej niż osoba z niezdrowym stylem życia

My się zajmujemy właśnie tym, żeby pomóc ludziom zobaczyć, gdzie już teraz są, czyli Vika analizuje ich obecny styl życia, na podstawie pytań, które zadaje oraz na podstawie aktywności fizycznej, którą sama mierzy. Potem jak ludzie zdają sobie sprawę gdzie są, co mogą zyskać, to Vika prowadzi ich za rękę w zmianie tego stylu życia po to, żeby dłużej mogli się nim cieszyć (oczywiście tych, którzy chcą – nie wszyscy chcą).

Vika pokazuje Ci gdzie jesteś, dokąd możesz dojść i jak tę drogę zrealizować

Na jakiej podstawie Vika szacuje długość życia w zdrowiu?

No tak, w sumie nikt nas tutaj pod pistoletem nie trzyma i jest to dobrowolne, chociaż tak naprawdę wielu z nas, takim owczym pędem pod koniec roku i na początku, wpisuje się w ten rytm postanowień noworocznych. Ale powiedziałeś taką rzecz, że Vika przeprowadza nas za rękę i pokazuje jak możemy żyć zdrowiej. Pierwszym tego etapem jest kwestionariusz, który jest przyznam się, że jest trochę długi – przeszedłem go. Są pytania dość szczegółowe o nasz tryb życia, o sen, zdrowie, aktywność fizyczną.

Powiem Ci, że po przejściu tego kwestionariusza, byłem bardzo zaskoczony. Tu sobie nawet zapisałem moje wyniki. Okazało się, że żyję zdrowiej niż tylko 47% moich rówieśników. Mi się do tej pory wydawało, że ja prowadzę całkiem zdrowy tryb życia, bo chodzę raz w tygodniu na basen, biegam (chociaż teraz mniej niż przeważnie, bo pogoda jest taka jaka jest), jak tylko mogę to staram się chodzić na piechotę, dziecko na rowerze odwożę do przedszkola jak tylko można, jem mniej mięsa, więcej warzyw, a tu takie zaskoczenie – większość moich rówieśników żyje dłużej niż ja.

Co dalej? Przewidywany okres życia w zdrowiu to 33,5 roku, tzn. że około 70-tki zacznę się sypać. Gdybym jednak prowadził zdrowy tryb życia, byłby on 7 lat dłuższy – tak mi mówi Vika. Teraz zanim przejdziemy do pytania, co mogę zrobić, żeby sobie o te 7 lat życie wydłużyć to mam pytanie o te liczby, skąd one się biorą? W jaki sposób Vika wylicza ten mój okres życia? Czy to są jakieś dane statystyczne czy to jest tylko sama ankieta czy jakaś estymacja? Jakbyś mógł powiedzieć nieco o tych wyliczeniach?

To jest efekt badań naszego zespołu lekarzy, osób zajmujących się epidemiologią chorób niezakaźnych, naukowców, którzy badają dostępne zbiory danych, do których mamy dostęp. My wykorzystaliśmy takie zbiory danych z UK Biobanku oraz CDC, które dotyczą historii zdrowia oraz historii stylu życia ponad 0,5 mln ludzi.

Czyli my wiemy, jak w przeciągu lat, styl życia tych 0,5 mln ludzi wpływał na ich zdrowie. Ponieważ to jest gigantyczna ilość danych, my to przetwarzamy metodami machine learningu i uczymy model (na podstawie tych danych), który jest potem w stanie nauczyć się i jest w stanie zamodelować co przewiduje teraz dla Ciebie i dla każdej innej osoby.

Dlatego ankieta, którą miałeś była dosyć duża, bo ona bada wiele rzeczy i właśnie wylicza. Nie ma w tej chwili na świecie podobnego modelu o chociażby zbliżonej dokładności. Nasz zespół zrobił tą niesamowitą robotę, pracujemy nad tym 2 lata i będziemy dalej ten model poprawiać i dalej go uszczegóławiać. Ale to już w tej chwili pokazuje, jest niesamowite. Wszystkie wyniki z tego modelu też są zbieżne z badaniami medycyny zajmującej się właśnie stylem życia, także jesteśmy pewni, że te wskazania są dobre.

Vika określa wiek na podstawie ankiety i modelu stworzonego na podstawie danych 500 tysięcy osób

Czyli realnie mogę się spodziewać, że do 70-tki będzie w miarę ok, potem zacznę się sypać. Przyznam Ci się, że to jest trochę takie deprymujące, bo to już jest mniej niż do tej pory przeżyłem. Z drugiej strony jednak to jest trochę mobilizujące, żeby jednak coś zrobić z tym życiem, żeby nie zmarnować tego czasu, a także być może spróbować go wydłużyć, żeby nie doszło do tego, o czym pisał Kochanowski 400 lat temu czyli:

„Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakujesz aż się zepsujesz”.

Świadomość liczby pozostałych lat zdrowia oraz tego ile możemy jeszcze zyskać może nas mobilizować do zmiany stylu życia

Wiek biologiczny

Teraz moja córka miała to w szkole, więc być może przypomnę jej te fraszkę Kochanowskiego, że także pojawia się ona w podcastach i nie jest to tylko coś starego. Ale w związku z tym, żeby nie było narzekań w przyszłości, że zaczynamy się psuć albo żeby te narzekania były jak najpóźniej. Od czego zacząć?

Jeszcze jedna rzecz Jarku – nie jest z Tobą tak źle. Są ludzie, którzy w wieku 40 lat zobaczą, że zostało im tylko 10 lat zdrowia. Więc uwierz mi, można prowadzić dużo mniej zdrowy styl życia, niż Ty.

Jak Vika pomaga? Przede wszystkim wylicza. Daje nam tą świadomość. Nikt czegoś takiego nigdy nie zrobił, żebyś mógł zobaczyć czarno na białym, czego możesz oczekiwać od swojego organizmu na podstawie swojego obecnego stylu życia. Więc masz tą świadomość – to Vika daje.

Vika też ma taki moduł codziennego proponowania, dawania Ci wyzwań. To są takie wyzwania zdrowotne, które mają dać Ci pomysły na poprawę swojego stylu życia. Tych wyzwań jest bardzo dużo, one są bardzo różne. Niektóre są proste, niektóre są trudne.

Druga rzecz – Vika ma taki dzienny wskaźnik, który nazywamy dzisiejszym odmłodzeniem. To jest wskaźnik, który pokazuje jak Twoja bieżąca aktywność fizyczna oraz Twoje bieżące realizowanie misji Viki, wpływają na Twój wiek biologiczny.

Wiek biologiczny to jest ogólny stan zdrowia Twojego organizmu i ogólne jego zużycie. Określa o ile młodszy lub starszy jest Twój organizm, od tego jaki jest Twój wiek chronologiczny (kalendarzowy).

Wiek biologiczny pokazuje ogólny stopień zużycia organizmu. Jego bieg można przyspieszyć lub zwolnić.

Taki stopień zużycia?

Tak. Okazuje się, że ten stopień zużycia może mieć zakres 25 lat. Możesz być 15 lat starszy biologicznie, a 10 lat młodszy biologicznie. To zależy wszystko od Twojego stylu życia. Teraz ten wskaźnik dzisiejszego odmłodzenia, który ma Vika, on ma kluczowe znaczenie, codziennie motywujące. Bo Vika wykrywa, czy Twoje aktywność fizyczna się poprawia czy pogarsza i jeśli się poprawia to informuje Cię o tym, wskazaniami tego wskaźnika, dostajesz też fajną notyfikację. Mówi Ci:

– Jarek super, poprawiasz swoją aktywność fizyczną.

Ta nagroda, pozytywne wzmocnienie od Viki przychodzące do Ciebie, mówiące Ci, że się poprawiasz, ono ma kluczowe znaczenie. Ono wywołuje wyrzut endorfin i ludzie zmieniają swój styl życia dzięki temu. Ale przede wszystkim łapią nawyk poprawy aktywności fizycznej i realizowania zadań z misjami, o których za chwilę będę mówił.

Łatwiej nam pracować nad sobą, gdy dostajemy pozytywną informację zwrotną o naszych postępach

Zmiana nawyków drogą do poprawy jakości życia

To jest to co Vika robi zupełnie free. Tutaj dotykamy powoli tego, co jest w Vice bezpłatne, co jest w Vice płatne. Więc staraliśmy się zrobić jak najwięcej free po to, żeby ona mogła każdemu codziennie służyć, pomagać i wyliczać. Ale zawarliśmy też w Vice trzy misje:

  1. Misja zdrowy ruch.
  2. Misja zdrowy sen.
  3. Misja zdrowe posiłki.

Te misje, ich początki, ich pierwsze nawyki, których one Ciebie uczą są zupełnie free, potem od pewnego momentu stają się płatne. To jest taki dodatek, nie musisz z niego korzystać, ale możesz, bo one pozwalają Ci w Vice łatwiej zdobyć te nawyki, łatwiej poprawić zdrowie.

Aktywność fizyczna, sen i posiłki mają ogromny wpływ na jakość naszego życia i na nasze zdrowie

Zdrowy ruch oczywiście skupia się na aktywności fizycznej. Masz fajne plany treningowe, ułożone specjalnie pod Ciebie, pod każdą osobę, która z tego korzysta, one się automatycznie dostosowują do danej osoby po to, żeby były bezpieczne i żeby pasowały do obecnego stylu życia. Czyli komuś, kto jest mało aktywny, kto spędza dużo czasu na kanapie, nie dajemy skomplikowanych ćwiczeń fizycznych, tylko dostaje na początek łatwiejsze.

Potem jest misja zdrowego snu, z której z tego co słyszałem to już korzystasz. Zdrowy sen to jest podstawa. Jak się opanuje ten zdrowy sen to potem łatwiej jest budować pozostałe obszary zdrowia. Misja zdrowego snu skupia się na nawykach związanych ze snem i wydaje się to takie proste i oczywiste, ale jak widzimy dane statystyczne od ludzi, którzy wypełniają ankietę w Vice to widać, że 80% z nich ma problemy z nawykiem snu. To jest dramatyczna ilość ludzi. Więc to wcale nie jest takie proste. Vica uczy i prowadzi za rękę w kolejnych nawykach, poprawiających jakość snu.

Dalej jest zdrowe odżywianie, które jest chyba najszerszą misją w Vice, która uczy zasad i buduje nawyki związane ze zdrowym odżywianiem.

To wszystko jest fajne, bo to wszystko działa w sposób gry, zgrywalizowany, czyli zdobywasz kolejne poziomy tych misji, dostajesz punkty, zdobywasz kolejne umiejętności i to się tak dosyć fajnie i przyjemnie realizuje.

Aczkolwiek, od razu mówię, że to nie jest łatwe. Zmiana swoich przyzwyczajeń i swojego stylu życia, nie przychodzi nam łatwo, ponieważ tak już jesteśmy zbudowani. Oczekujemy natychmiastowej gratyfikacji. Jak siądziesz sobie przed telewizorem i obejrzysz film to dostajesz natychmiastową gratyfikację.

Zjesz sobie chipsy albo tort – jest super, natychmiastowa gratyfikacja. To jest ten powód, dla którego ludzie łatwo im się zmienia styl życia na gorszy, a trudno im się zmienia na zdrowszy.

Trwała zmiana nawyków nie jest łatwa, bo spełnianie zachcianek daje nam natychmiastową przyjemność

Właśnie Vika dzięki tym swoim wskaźnikom, pozytywnym notyfikacjom, dostawaniu punktów, przechodzenia na kolejne poziomy, ona stara się być takim narzędziem, które pozytywnie zmotywuje Cię i poprowadzi w zmianie stylu życia na zdrowszy.

Grywalizacja i osiąganie drobnych sukcesów zwiększa naszą motywację

To jest prawda co mówisz o tym, że jest to trudne. Chyba wie każdy, kto próbował się wziąć w jakikolwiek sposób za siebie. Dlatego z tych wszystkich trzech misji wybrałem sen, podejrzewając, że może będzie na start najłatwiejsza. No i na początku misje, zadania, które dostawałem, były takie dla mnie trochę dziwne. Było na początku – przygotuj sobie łóżko do spania, pościel sobie łóżko tak, żeby wieczorem się położyć wygodnie i miło.

Potem było – przewietrz pokój przed snem. Myślałem sobie – czy ktoś mnie tu nie próbuje nabrać? W jaki sposób ścielenie łóżka codziennie wieczorem, ma mi wydłużyć życie? Czy ktoś mnie tu nie nabiera? Oczywiście dałem kredyt zaufania, robiłem to wszystko, więc wchodzi mi to w nawyk, przygotowuje sobie łóżko, wietrzę pokój, ale teraz już w kolejnych dniach (jestem na etapie 10 dnia w tej chwili) pojawiają się twardsze rzeczy i właśnie taka, która mocno mnie urzeka i wbija się w moje podejście do świata – Jarku, Vika Ci mówi – odłóż urządzenia ekranowe na godzinę przed pójściem spać.

Tu muszę przyznać, że sam bardzo gorąco to polecam i mówię o tym, że jest to ważne, natomiast ze względu na tryb życia czasami, też mi się zdarza korzystać tuż przed pójściem spać. Wiem, że nie jest to dobre, ale staram się jak mogę, a tutaj Vika będzie mi przypominać – Jarku, zrób to. Następnego dnia będę musiał to odznaczyć. Oczywiście, mogę oszukać, powiedzieć, że odstawiłem, pomimo, że tego nie zrobiłem.

Ale tutaj znowu wchodzimy w kwestię uczciwości względem siebie, bo pomimo, że wpisujemy w aplikację – tak zrobiłem, nie zrobiłem to nie raportujemy tego przed nikim innym tylko przed sobą. Więc musimy pamiętać o tej uczciwości i jeżeli nam zależy na tym, żeby mieć później dobry wynik to będziemy się stosować.

Zdrowia nie da się zyskać w jeden dzień

Natomiast, w związku z tym, że te nawyki to jest cykl kilkunastu rzeczy po drodze, które trzeba wykonać i to trwa, a Ty poruszyłeś już kwestię wersji darmowej i wersji płatnej to chciałbym wejść w ten temat. Jakbyś mógł powiedzieć, czym się będą różnić te wersje i jak długo trwa przejście całej sekwencji nawyku (całej kompletnej misji)? Czy mając wersję free jesteśmy w stanie to zrobić?

Ten czas jest po pierwsze trochę indywidualny dla każdej osoby, ponieważ to nie jest tak, że te misje są identyczne dla każdego. Te misje są budowane pod daną osobę automatycznie. One są spersonalizowane na podstawie stylu życia danej osoby. Czyli jeśli Ty Jarku dostałeś nawyk do zrobienia – odstaw telefony komórkowe i ekrany na godzinę przed snem to znaczy, że jeszcze tego nie robiłeś. Więc każdy dostaje te misje w takiej postaci, które są najbardziej adekwatne do niego. Przynajmniej według naszych algorytmów i tego co udało się nam zrobić. Czasami te algorytmy mogą mieć jakiś jeszcze błąd, nad Viką pracujemy dopiero 2 lata.

Jak długo trwają misje? One trwają około 3 miesiące. Według teorii budowania nawyków, nawyk buduje się od miesiąca do 3 miesięcy. Na początku w misjach dostajesz takie nawyki, które będziesz musiał dłużej budować. One często wydają się prostsze, ale one się budują długo. One się potem modyfikują w trochę bardziej skomplikowane nawyki, ale które już można szybciej zbudować na podstawie tych poprzednich.

Trwałe budowanie nawyków trwa od jednego do trzech miesięcy

Ten cały cykl trwa około 3 miesięcy. Po zakończeniu takiej misji zdrowego snu Jarku, będziesz się dobrze wysypiał, będziesz miał więcej sił, energii i też przy okazji, będziesz miał więcej oczekiwanego, zdrowego życia przed sobą.

To trzymam Cię za słowo, że będę się lepiej wysypiał. Natomiast tutaj jest jeszcze jedna, taka trudna rzecz w tych zmianach, o której chciałem powiedzieć (też na podstawie tych moich dotychczasowych doświadczeń), że pomimo, że dostajemy gratyfikację w postaci jakiejś notyfikacji z Viki to nie jest to cała, natychmiastowa zmiana naszego życia, która się nagle wydarzy jak pstryknięcie palcem. Nie, to jest proces.

Jak na początku zaskoczyły mnie takie rzeczy jak ścielenie łóżka to tak naprawdę, Vika fajnie prowadzi w ten sposób, że mówi, żeby zacząć od małych rzeczy, większe rzeczy przyjdą za chwilę, także rozbudowujemy swoją postać. To jest takie nawiązanie do grywalizacji, o której wspomniałeś, że tutaj są gratyfikacje, więc czujemy się lepiej. A z kolei ta trudność jest taka, że grając w jakąś grę komputerową, możemy naszą postać rozbudować w jeden dzień. A tutaj nie – powoli, spokojnie się rozwijamy.

To jest bardzo trudne, ale takie właśnie jest życie. Mamy teraz końcówkę grudnia, więc myślę, że tak przełom lutego, marca, będzie można ocenić czy jestem bardziej wyspanym człowiekiem. Dlatego Łukaszu trzymaj kciuki, żeby to się udało.

Przy okazji zdobędziesz kilkanaście albo kilkadziesiąt nowych poziomów w tej misji. Zdobędziesz sporo punktów mam nadzieję i też kilkadziesiąt lub kilkaset dni zdrowia. Nie wiem jak u Ciebie to wyszło, bo Vika oblicza to dla każdego indywidualnie. Tak, ale to tyle musi trwać. Tak jesteśmy zbudowani.

Gdybyś nie miał Viki to byś budował te nawyki i nie widział byś efektu albo efekt byłby bardzo odroczony w czasie. A Vika już każdego dnia pokazuje Ci, że zbliżasz się, jest lepiej, wchodzisz na nowy poziom. To jest ta dramatyczna różnica, którą ma w sobie Vika, w porównaniu do jakichkolwiek innych rozwiązań.

Zmiana nawyków jest procesem, którego nie da się przerobić w jeden dzień

Tu masz rację, że taki feedback jest bardzo ważny. Niedawno miałem podcast z Mikołajem Choroszyńskim, psychodietetykiem, w którym dzieliłem się moimi doświadczeniami z walki z uzależnieniem od słodyczy. Kiedy to w pracy, przechodząc niemalże codziennie, na korytarzu stała patera ze słodyczami, ja sobie zawsze je chwytałem, jadłem i byłem zadowolony, bo dostawałem nagrodę od razu w postaci cukru. Ale kiedy postanowiłem z tym zerwać to po przeczytaniu książki Charlesa Duhigga „Siła nawyku”, stwierdziłem, że zastąpię ten nawyk podjadania czymś innym i łapałem się za brzuch, za oponkę i mówiłem sobie:

– O, dobrze jest mniejsza. Daję radę, jest super.

Ostatnio moja żona jechała do swoich rodziców z córkami, słuchały tego podcastu w samochodzie i jak wróciły, ja jadłem sobie ciasteczko i córka podchodzi do mnie i mówi:

– Tata – łapiąc mnie za brzuch – jak tam Twoja oponka? Mniejsza czy większa?

Więc dzieci są naprawdę fajną weryfikacją naszego stylu życia (tego co mówimy także), natomiast są one też ważnym czynnikiem do zmiany naszego stylu życia. Tu z kolei, kiedy zacząłem biegać to jedną z motywacji było to, że chciałem, żeby moje córki miały zdrowego tatę oraz takiego, który w miarę wygląda, żeby nie musiały się go kiedyś wstydzić, że w koszulę nie wchodzi. A dodatkowo także, takie poczucie, że przyjdzie kiedyś młodszy chłopak, ich narzeczony, żeby nie było tak, że ja nie daję radę, żebym trzymał jakąś formę.

Drobne zmiany mogą być źródłem wielkich zmian

Jak nasz styl życia wpływa na nasze dzieci

Skoro jesteśmy już tutaj przy dzieciach to jeszcze taka ważna rzecz, którą chciałbym Ciebie zapytać, ponieważ Vika jest oparta na badaniach naukowych – czy są jakieś badania, które mówią o tym, że nasz styl życia wpływa także na to, jak wygląda styl życia naszych dzieci?

Tak, są. Te badania mają dosyć dramatyczne liczby. Więc okazuje się, że jeśli oboje rodziców jest otyłych to szansa na to, że poszczególne ich dzieci będą też otyłe w dalszym życiu jest 80%. To jest dramatyczna liczba. Swoim stylem życia powodujesz, że Twoje dziecko też tego stylu życia nabywa, czyli podobnie się odżywia, podobną ma aktywność fizyczną, podobnie śpi. Te badania nie pozostawiają na naszych dzieciach suchej nitki. To my jesteśmy odpowiedzialni za to, jaki styl życia będą prowadzić nasze dzieci.

Jako rodzice jesteśmy odpowiedzialni za to, jaki styl życia będą prowadzić nasze dzieci

Ja mam piątkę dzieci. Widzę, że część moich dzieciaków, przejmuje ten styl życia ode mnie i od mojej żony i super się ruszają, ćwiczą i to lubią, ale też mają naturalną, niską akceptację i wysoką dominację i próbują zrobić coś po swojemu. To jest chyba te 20% przypadków, gdzie oni zrobią odwrotnie. Ale generalnie 80% dzieciaków będzie otyła, jeśli rodzice są otyli. A ta otyłość, ona warunkuje bardzo wiele w ich życiu. Oni nie tylko będą krócej żyli w zdrowiu, cieszyli się tym zdrowiem, ale będą mieli mniejszą aktywność, mniej energii na działanie. Będzie im się po prostu trudniej żyło. Także warto o to zadbać, bo dbając o siebie, też dbamy o nasze dzieci.

Patrząc na naszą rodzinę i nasze własne doświadczenia to zdecydowanie myślę, że nasz styl życia i to co my robimy, ma wpływ na to, jak zachowują się nasze dzieci i jak one postępują. Chociażby w kwestii snu – my wyrzuciliśmy telefony z sypialni, trzymamy je w ciągu nocy w stałym miejscu, które w jest wyznaczone w salonie. Nasze dzieci wiedzą, że nie bierzemy telefonów do sypialni. Częściowo też z tego powodu, że badania Fundacji Dbam o Mój Zasięg wskazały, że dużo nastolatków budzi się w nocy po to, żeby sprawdzić co się dzieje na mediach społecznościowych, więc są bardziej przemęczeni. My, w związku z tym tego nie robimy i dla naszych dziewczyn jest to normalne.

Z kolei kwestii żywieniowej, my z Jolą zmieniamy nasz styl życia, redukujemy ilość mięsa, zwiększamy ilość warzyw (mniej więcej od wakacji). U naszych dziewczyn te zmiany są wolniejsze, natomiast wierzę w to, że my dając im przykład i poprzez rozmowę, w przyszłości będzie im łatwiej.

W kwestii aktywności fizycznej, wydaje mi się, że moje dzieci są bardziej ruchliwe niż ja. Pewnie dlatego, że w ogóle dzieci więcej się ruszają niż dorośli. Chociaż chodzę z moją córką na basen od 2-3 lat i o ile na początku nawet ja byłem szybszy od niej, pływałem więcej to ona w tej chwili mnie wyprzedza. Zwłaszcza teraz po tym jak przeszedłem COVID i tak czuję, że nie do końca się jeszcze zregenerowałem, szybciej się męczę. Takie mam poczucie jak pływam, że mam troszkę mniej objętości w płucach.

Ale wracając do tego o czym mówiłem to tak, my dla naszych dzieci jesteśmy modelem takiego zachowania i tego w jaki sposób należy postępować.

Aplikacja pomagająca zrealizować zdrowotne postanowienia noworoczne

Teraz zbliża się przełom roku. Vika ma swoją premierę tuż przed końcem roku. Wydaje mi się dość nieprzypadkowo, ponieważ jest to czas, kiedy wielu z nas próbuje zmienić swój styl życia przez postanowienia noworoczne. Często jest to zmiana nawyków żywieniowych, więcej ruchu, czasem też sen. W związku z tym mam pytanie, bo według badań wynika, że większość tych postanowień bardzo szybko upadnie to czy oprócz tej grywalizacji i feedbacku, który będziemy dostawać od Viki – czy jeszcze jakieś narzędzia, metody Vika ma, żeby wspomóc nas w tym, żeby nasze postanowienia zdrowotne móc utrzymać i zrealizować?

No właśnie w taki sposób jak dotychczas opisałem. Ten moment jest ważny. Nowy Rok to jest taki naturalny czas, kiedy podsumowujemy co się wydarzyło w tym roku. W tym roku my wszyscy zobaczymy, że ten rok był zły. Nasz styl życia, nasze nawyki drastycznie się pogorszyły. Nasze dzieciaki nie chodzą do szkoły, tylko się uczą online. Spędzają kilka godzin przy komputerze, chociażby tylko z tego powodu, że muszą bo w ten sposób się uczą. Nie mają w-f, nie ćwiczą na sali. W najlepszym przypadku mają lekcje online z w-f, czyli znowu siedzą przed ekranem. Więc to jest dramatyczne.

Lockdown związany z covidem drastycznie zmienił nasze codzienne nawyki

Podam Ci liczby – przeciętny Polak w czasie epidemii covidowej i lockdownu przytył 2 kg. Jest to spowodowane siedzącym stylem życia, tym, że gorzej śpimy, gorzej się odżywiamy, nie mamy tej motywacji, żeby lepiej się odżywiać.

Przeciętny Polak przytył w czasie epidemii 2 kilogramy

My pędziliśmy z Viką po to, żeby zdążyć ją wydać na ten moment, kiedy ona jest najbardziej potrzebna. Bo ludzie mają teraz po prostu największą motywację. Koniec roku, początek nowego roku – analizujemy, podejmujemy postanowienia i chcemy działać. Tak działo się dotychczas co roku.

Co roku 50% Polaków podejmowało postanowienia noworoczne związane ze zmianą stylu życia. Co roku – to znaczy, że im się nie udawało. Po to pędziliśmy z Viką, żeby ta Vika już była, żebyśmy mogli ją zainstalować, mogli mierzyć, sprawdzać co nam się udaje, co nam się nie udaje i też działać.

Wiele osób co roku podejmuje te same postanowienia noworoczne. To znak, że nie udaje im się ich zrealizować

Nie trzeba działać z Viką. Można działać tak jak każdy chce. Można samemu chodzić, realizować swoje plany poprawy stylu życia. Ale Vika je mierzy i możesz ćwiczyć z Lewandowską, Chodakowską, z kim tam chcesz, ale możesz równolegle mieć zainstalowaną Vikę i Vika będzie Ci pokazywać jakie to ma dla Ciebie efekty.

Więc myślę, że ten czas, kiedy ją wydajemy jest dobry. Wszystkie kluby fitness, baseny, siłownie będą pozamykane, bo będziemy mieli teraz dosyć twardy lockdown. Vika pozwala zadbać o swoją aktywność fizyczną w domu, samemu z aplikacją i mierzyć jakie mamy postępy. A gdybyśmy ten czas zmarnowali, bo nie moglibyśmy nic zrobić to byśmy mieli kolejny słaby rok, bo byśmy nie poprawili naszego stylu życia. Te 2 kg z nami by zostały, a może by się jeszcze pogorszyły. Styl życia nadal by się pogarszał.

Vika pomaga śledzić efekty prowadzonego trybu życia

Dlatego cieszę się, że ją wydajemy i mam nadzieję, że Vika pomoże ludziom. Oczywiście to jest projekt długoterminowy. To nie jest aplikacja, która teraz tak jak zostanie wydana to taka zostanie. Będziemy ją zmieniać, ulepszać, modyfikować. Będziemy słuchać feedbacku od użytkowników i ją rozwijać.

Naszym celem jest milion lat zdrowia więcej w Polsce, ale potem chcemy Vikę wypuścić dalej w świat. Ponieważ takie problemy związane ze stylem życia i zdrowiem, ma wielu ludzi w wielu krajach. To są szczególnie kraje anglojęzyczne. Tam ludzie mają zdecydowanie słabszy styl życia niż w części innych krajów. Także na tym nam zależy, żeby pójść też dalej.

Potencjał Viki został już dostrzeżony, ponieważ niedawno otrzymaliście nagrody i to jeszcze przed wypuszczeniem tej finalnej wersji na rynek.

Tak, kilka dni temu dostaliśmy tą informację. Braliśmy udział w takim konkursie – Aplikacje Jutra. To jest konkurs na projekty, które mają pomóc Polakom w czasie pandemii COVID oraz po pandemii. Nasza aplikacja została wybrana jako najlepszy projekt w kategorii Społeczeństwo.

Pokonaliśmy ponad 800 innych projektów dlatego, że jury uznało, że rzeczywiście Vika ma najlepszy potencjał, aby pomóc Polakom w tej sytuacji covidowej. Uznała, że ta zmiana stylu życia i to jak Vika to robi jest po prostu dobre.

Świadoma zmiana stylu życia może nam pomóc radzić sobie ze skutkami epidemii

Czy można zmniejszyć prawdopodobieństwo zachorowania na ciężkie choroby?

Gratuluję takiego sukcesu i wyróżnienia i życzę kolejnych, ponieważ długa droga przed Wami w tym, żeby poprawiać i wydłużać nasze życie. Nie tylko Polaków i Polek, ale także mieszkańców być może nawet całego świata. Ale skoro wspomnieliśmy tutaj o COVID i o tym, że w czasie COVID-u średnio Polacy przytyli 2 kg (ciekawe ile jeszcze przytyjemy, bo taki twardy lockdown na początku stycznia jeszcze przed nami).

Ale przy COVIDzie pojawia się temat chorób współistniejących, a więc takich ciężkich chorób, które się pojawiają. Zauważyłem, podczas przeglądania Viki, że oprócz zdrowia biologicznego, odmładzania, przepowiadania jak długo jeszcze się będę trzymał w formie, pokazuje ona także ryzyko zachorowania na ciężkie choroby – cukrzyca, nowotwór. Jakbyś mógł więcej powiedzieć na koniec naszej rozmowy o tym temacie?

Jak wiadomo, dramatyczny wpływ na umieralność na COVID, mają tzw. choroby współistniejące. To jest m.in. cukrzyca, miażdżyca i jeszcze też kilka innych. Vika potrafi policzyć jakie masz ryzyko zapadnięcia na daną chorobę. Czyli odpalasz Vikę i Vika Ci pokazuje jakie masz ryzyko zapadnięcia na cukrzycę. W wersji premium będziemy też pokazywać ryzyko zapadnięcia na kilka innych chorób – nowotwór, udar, choroba wieńcowa i nadciśnienie.

To są choroby, które najczęściej nas dotykają i potem dramatycznie zmieniają nasze szanse w walce z COVIDem (i z innymi chorobami). Dla dużej części ludzi jest to bardzo ważna informacja, jakie mają ryzyko zapadnięcia na daną chorobę. Ale to jest też ważna informacja motywująca, że nie chcemy zachorować na daną chorobę.

Nasz styl życia wpływa na prawdopodobieństwo zapadnięcia na przewlekłe choroby. Przechodząc na zdrowy styl życia, możemy go zmniejszyć.

My staramy się pokazywać takie rzeczy w Vice, które motywują tą część ludzi i tą część ludzi. Nie wszyscy są tym samym motywowaniu. Część ludzi potrzebuje tej informacji troszeczkę negatywnej, że jest ryzyko na chorobę i to zmotywuje do tego, żeby to ryzyko zmniejszyć i zwiększyć szanse w walce z COVIDem.

Każdy z nas jest inny i do każdego informacje docierają inaczej. Ja osobiście nie lubię straszenia, dlatego ta kwestia padła na końcu, a zacząłem od tego co mnie mobilizuje i w jakiś sposób mnie motywuje, czyli te kwestie pozytywne, tego jak długo jeszcze będę mógł cieszyć się zdrowiem i stąd ten układ naszej rozmowy.

Medycyna stylu życia

Łukaszu, gdyby ktoś chciał sprawdzić swój stan zdrowia z Viką, zobaczyć ile jeszcze życia w zdrowiu mu pozostało i być może rozpocząć drogę zmiany nawyków to gdzie można znaleźć więcej informacji o Vice?

Vikę można znaleźć na każdym smartfonie. Odpalasz Google Play lub Apple App Store i po prostu szukasz Vika Asystent Zdrowego Stylu Życia. Instalujesz, odpalasz, odpowiadasz na pytania i już widzisz czego możesz się spodziewać.

Tylko tyle, takie proste.

Tak, takie proste, a dla nas to wiele lat pracy.

No właśnie, bo człowiek odpala aplikację, włącza jeden przycisk, drugi i wszystko gotowe. Nie zdajemy sobie sprawy, że to tak naprawdę wymaga ogromnej pracy, nakładu ogromnego wysiłku i to w Waszym przypadku bardzo wykwalifikowanego zespołu, ponieważ na stronie internetowej można zobaczyć, że w Waszym zespole jest potężny skład profesorów i doktorów nauk medycznych. Co świadczy o tym, że jest to narzędzie naprawdę potężne.

Dziękuję. Nasz zespół jest oczywiście niesamowity. Mamy najlepszych specjalistów w Polsce, którzy się zajmują dokładnie tą dziedziną. Na początku naszej pracy, 2 lata temu, zrobiliśmy sobie taką burzę mózgów. Zastanawialiśmy się, co moglibyśmy zrobić, żeby diametralnie zmienić myślenie i podejście do zdrowego stylu życia i rzeczywiście, żeby osiągnąć efekt.

To jest tzw. medycyna stylu życia i żeby na tym etapie już zadziałać, a nie działać na etapie twardych interwencji czyli operacji przy zawale czy przy jakiś innych ciężkich chorobach czy brania leków przy cukrzycy.

Medycyna stylu życia wykorzystuje zmiany codziennych nawyków w celu zapobiegania chorobom

Chcemy działać wcześniej, kiedy jest jeszcze na to czas. Zbudować narzędzie, które ludzi będzie motywowało, prowadziło za rękę, wydłużało ich czas życia w zdrowiu, odmładzało ich biologicznie.

Tego tak naprawdę całemu zespołowi w tej chwili życzę z okazji zbliżającego się debiutu. Nasz podcast okaże się tego samego dnia, czyli 29 grudnia i na cały nadchodzący rok oraz na wszystkie pozostałe, życzę Wam też wypełnienia misji, od której zaczęliśmy, a więc od tego miliona lat zdrowia więcej w całej Polsce.

Zgadzasz się? Chcesz coś dodać?
A może gadam bzdury?

 Podziel się swoim doświadczeniem w komentarzu poniżej, napisz do mnie

i puść ten post dalej w świat:

Skoro doczytałeś do końca, to chyba Ci się podobało 😉 Pozwól zapoznać się z tym wpisem także Twoim znajomym:

Twoje dziecko ma już telefon? A może dopiero planujesz taki zakup? Dołącz do specjalnej grupy dla rodziców:

O mnie

Nazywam się Jarek Kania i pokazuję jak stać się rodzicem, jakiego sam chciałbyś mieć.

Zobacz więcej

Gość odcinka

Łukasz Osowski

Twórca syntezatora mowy Ivona oraz aplikacji Vika – Asystent Zdrowego stylu życia. Tata piątki dzieci

   

Aplikacja dla rodzica

Stworzona przez Łukasza

Vika. Asystent zdrowego stylu życia

Spis treści

Więcej w temacie

Rodzicielskie wskazówki

Nowym artykułom często towarzyszą dodatkowe materiały z rodzicielskimi wskazówkami. Mogę Ci je wysyłać bezpośrednio na mejla. Chcesz?

Na początek otrzymasz ode mnie 3 soczyste ebooki.

Polub - to nie boli

Więcej inspiracji

Lubisz niespodzianki?

t

Kliknięcie znaku zapytania przeniesie Cię na losowo wybrany artykuł.

Daj się zaskoczyć 😉

Poznaj 6 zaskakujących sposobów, by Twoje dziecko mniej korzystało z telefonu.

Podaj swój adres email i już dziś zacznij zmieniać technologiczne nawyki w swojej rodzinie.

Udało się! Zgadnij kto właśnie napisał do Ciebie mejla ;)