Dlaczego odrabiam za dzieci prace domowe?
Zadaniem prac domowych jest utrwalenie materiału opanowanego na lekcji oraz nauka systematyczności i sumienności.
Tyle mówi teoria.
A co pokazuje nam praktyka?
Tego dowiesz się z drugiego odcinka MinuTatów.
Zapraszam do subskrypcji kanału na Youtube.
O mnie
Nazywam się Jarek Kania i pokazuję jak stać się rodzicem, jakiego sam chciałbyś mieć.
Rodzicielskie wskazówki
Nowym artykułom często towarzyszą dodatkowe materiały z rodzicielskimi wskazówkami. Mogę Ci je wysyłać bezpośrednio na mejla. Chcesz?
Na początek otrzymasz ode mnie 3 soczyste ebooki.
Polub - to nie boli
Więcej inspiracji
Lubisz niespodzianki?
Kliknięcie znaku zapytania przeniesie Cię na losowo wybrany artykuł.
Daj się zaskoczyć 😉
No muszę przyznać że tym przykładem z lekcji angielskiego to mnie powaliłeś! Aż trudno mi w to uwierzyć i zastanawiam się czy to nie żart z twojej strony. Ja pamiętam pierwsze lekcje angielskiego z przedszkola, jakieś 30 lat temu, to wyglądało to zupełnie inaczej. Ale masz rację, nikt prac domowych nie wspomina zbyt dobrze. Mi rodzice nigdy nie pomagali, to inna historia, ale pamiętam jak w drugiej klasie musieliśmy się nauczyć wiersza na pamięć, u mnie nigdy nie było z tym problemów, ale ten mi wyjątkowo nie wchodził. Był ryk rozpaczy, obwinianie siebie o bycie takim tępakiem, a na koniec wierszyk zamazany kredkami, wyrwany z książki i pognieciony.
No niestety nie jest to żart 😉 Mam tylko nadzieję, że później będzie lepiej. Ja niektóre katowane z podstawówki wierszyki pamiętam do dziś i też jakoś nie pałam do nich wielką miłością 😉