5 cyfrowych obowiązków dla dzieci
Przecież jestem już duży”
Ten argument często pojawia się w ustach dzieci próbujących namówić rodziców, by dali im pierwszy telefon komórkowy. Abstrahując od tego, że to nie wiek, a realna potrzeba powinna być impulsem do wręczenia dziecku telefonu, to gdy już zdecydujemy się na ten krok, warto pokazać dziecku, że bycie dużym, to nie tylko słowa, ale także obowiązki.
I że niezależnie od tego, czy będzie używało smartwatcha, klawiszowca czy smartfona, to są pewne rzeczy, o których musi pamiętać.
Pierwszym obowiązkiem, bez którego tak naprawdę żadne inne nie zaistnieją jest
1. Dbanie o to, by telefon był zawsze naładowany.
Na rozładowanym telefonie nie zagrasz, nie obejrzysz filmu ani nie zadzwonisz do mamy.
Ładowanie baterii jest zatem tak fundamentalną sprawą, jak odnoszenie brudnych ubrań do kosza na pranie, wkładanie naczyń do zmywarki po obiedzie czy wychodzenie z psem na spacer (jeśli go masz).
Jeśli więc dziecko chce korzystać z telefonu, naucz je, że te podstawy spoczywają na nim.
2. Wyłączanie telefonu w razie potrzeby
Są takie miejsca, jak kino, szkoła, sala koncertowa czy kościół, które nie zostały stworzone, by korzystać w nich z telefonu i można się spierać, czy używanie w nich urządzeń elektronicznych to ignorancja, uzależnienie czy zwyczajny brak dobrego wychowania.
Wydaje mi się jednak, że o wiele lepiej jest w tym momencie sięgnąć do źródła i uświadomić dziecku, i sobie przy okazji też, że te miejsca powstały w konkretnym celu.
Czy to po to, żeby zdobywać w nich wiedzę, czy też po to, żeby przeżywać emocje, a telefon, niestety, mocno w tym przeszkadza.
I to zarówno ludziom przebywającym obok, jak i nam – skutecznie odwracając naszą uwagę od tego, po co tam przyszliśmy.
3. Dbanie o stan techniczny urządzenia
Czy dziecko wie, że zalany telefon przestanie działać? A czy wie, że smartfon spadający ze stołu ma duże szanse, by odchudzić portfel rodzica?
Jeśli wcześniej mu tego nie powiesz, to pewnie nie.
Gdy dziecko używa telefonu, to jego naturalnym obowiązkiem jest dbanie o to, by nie zakończył on zbyt szybko swojego życia, a także informowanie rodziców, o zauważonych problemach – czy to z wyświetlaczem, z klawiszami czy z etui.
Czemu? Bo im szybciej zajmiemy się uszkodzeniami, tym większa jest szansa, że ich naprawa będzie kosztowała mniej (lub nic).
To co jest oczywiste dla Ciebie, nie zawsze jest oczywiste dla dziecka – rozmawiaj z nim o jego obowiązkach
4. Rozmowy z nieznajomymi
Telefon to taki mały prostopadłościan, który umożliwia kontakt z całym światem. Czy jednak chcemy, by cały świat kontaktował się z naszym dzieckiem?
Nauczmy dziecko, że jeśli zobaczy na wyświetlaczu nieznany numer, którego nie ma w książce telefonicznej, albo wiadomość od osoby, której nie zna, to pokaże to nam, żebyśmy wspólnie sprawdzili kto naprawdę jest po drugiej stronie.
Bo oczywiście, może być to przestępca seksualny chcący uprowadzić nasze dziecko, ale z większym prawdopodobieństwem będzie to pracownik infolinii operatora, naganiacz na pokazy garnków lub pościeli, próba wyłudzenia danych lub… mama koleżanki z klasy, która dzwoni z pytaniem o lekcje, bo córce właśnie skończyły się środki na karcie.
5. Odkładanie telefonu po powrocie domu
I nie do kieszeni. Nie na biurko. Ale do bazy.
Cyfrowa rewolucja, która wybuchła w naszym domu po wręczeniu najstarszej córce telefonu, sprawiła, że stanęliśmy przed trudnym zadaniem uporządkowania zasad korzystania z telefonów w domu.
I pierwszym krokiem, który później okazał się strzałem w dziesiątkę, było wydzielenie na szafce miejsca, do którego będziemy odkładać telefony, po powrocie do domu.
Wpierw były to po prostu trzy ładowarki podłączone do listwy ładującej, a z czasem baza ewoluowała do stacji ładującej z sześcioma gniazdami USB:
Odkładanie telefonu do bazy jest bardzo dobrym nawykiem, który z punktu widzenia całej rodziny ma same plusy, a najważniejszym z nich jest to, że telefon, którego nie mamy ciągle pod ręką nie kusi tak mocno, by do niego co chwilę zaglądać.
Czy chcesz poznać
Czy chcesz poznać
O mnie
Nazywam się Jarek Kania i pokazuję jak stać się rodzicem, jakiego sam chciałbyś mieć.
Więcej w temacie
Rodzicielskie wskazówki
Nowym artykułom często towarzyszą dodatkowe materiały z rodzicielskimi wskazówkami. Mogę Ci je wysyłać bezpośrednio na mejla. Chcesz?
Na początek otrzymasz ode mnie 3 soczyste ebooki.
Polub - to nie boli
Więcej inspiracji
Lubisz niespodzianki?
Kliknięcie znaku zapytania przeniesie Cię na losowo wybrany artykuł.
Daj się zaskoczyć 😉
Cieszę się widzieć zaangażowanych świadomych Ojców. Tego mi zawsze brakuje w kontaktach z rodzicami. Jakoś często ojcowie stoją wycofani. Albo sami się wycofują albo pozwalają żeby kobiety odsuwały ich na bok.